W pewnych aspektach przypomina jednolitą ścianę w nudnym, szarym kolorze (albo też ogół różnych aut – pod warunkiem, że wszystkie są czarnego koloru). W innych jest różnobarwna, niczym ściana, na której dzieci urządziły sobie zabawę w malarzy i rysowników (dysponując szeroką paletą farb). Unia Europejska i poszczególne kraje… Łączy je wspólne dziedzictwo kulturowe, w wielu krajach płacimy tą samą walutą, firmowaną przez Europejski Bank Centralny. A także sieć dróg i torów kolejowych. I brak obowiązku okazania paszportu przy przekraczaniu granicy. Ale tym, co je dzieli, różni, jest podejście do mieszkania. Bo można mieszkać i zamieszkiwać. U siebie i u kogoś.
W języku polskim istnieje słowo „kamienicznik”. I jest to jeden z nielicznych języków, gdzie słowo to ma negatywne zabarwienie – „kamienicznika” kojarzy się nierzadko z bezdusznym „krwiopijcą”, który żyje w luksusie na koszt ubogich lokatorów. A wiadomo – nikt nie lubi, kiedy wampir wysysa jego krew. I być może jest to przyczyna, dla której Polacy tak chętnie mieszkają w domach i mieszkaniach własnościowych. Ale zapewne nie jedyna. Bowiem wciąż obecny jest w narodzie duch arystokraty. I jeśli nie własność ziemska, to akt własności czterech ścian pozwala poczuć się lepiej i… mieć nadzieję. Np. na wzrost wartości – niezależnie od tego, czy owe cztery ściany zostały zakupione za własne, czy też za obce środki. Bo najważniejsze to mieć!
Tak, czy inaczej, według danych Eurostatu aż 83,5% Polaków mieszka „na swoim”. Średnia dla Unii Europejskiej to 70,1%.
Kiedy przyjrzymy się trendom panującym w poszczególnych krajach unijnych, jeśli chodzi o zamieszkanie, to da się stwierdzić, że w krajach „starej” Unii Europejskiej ludzie chętniej wynajmują mieszkania i domy. Rekord w tym względzie biją Niemcy – prawie 50% mieszkańców tego kraju mieszka w wynajętym lokalu.
Po drugiej stronie plasują się kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Absolutny rekord bije Rumunia – tutaj aż 96,1% ludności mieszka w lokalach własnościowych. Niewiele ustępują jej takie kraje, jak Słowacja (90,3%), Litwa (89,9%), Chorwacja (89,7%), czy też Węgry (89,1%).
Ale czy to obawa przed „kamienicznikami” (tudzież historycznie zakorzeniona mentalność szlachecka) wpływa na preferencje mieszkaniowe obywateli nowych krajów Unii Europejskiej?
Przyczyn tego stanu rzeczy doszukuje się m.in. w stopniu bogactwa poszczególnych krajów. Na lokale własnościowe decydują się mieszkańcy uboższych krajów Europy. Z kolei mieszkanie w lokalu wynajętym zakłada istnienie rozwiniętego rynku nieruchomości na wynajem oraz stabilnych rozwiązań instytucjonalno-prawnych, które regulują prawa wynajmującego, lokatora oraz warunki wynajmu.
(Magdalena Szarafin)